Elfy zablokowały budowę drogi
U nas pada śnieg, a na Islandii pojawił się problem poważniejszy, a na pewno bardziej nietypowy. Mianowicie, elfy zablokowały budowę drogi.
Może nie tak dokładnie elfy, ale koalicja ekologów i obrońców elfów doprowadziła do wstrzymania budowy drogi łączącej Reykjavik z Półwyspem Álftanes. Z uwagi na ich sprzeciw, sprawę budowy drogi będzie musiał rozpoznać Islandzki Sąd Najwyższy.
Więcej na ten temat przeczytasz tutaj: Elfy opóźniają islandzki projekt budowy drogi.
Więcej na temat obrońców elfów przeczytasz tutaj: Hraunavinir (niestety bez tłumaczenia na język angielski).
W każdej wiadomości na ten temat, pojawia się fragment: „Absurd sytuacji jest tym większy, że jednomyślność nie może być osiągnięta, ponieważ w publicznych przesłuchaniach na temat wpływu na środowisko muszą także wziąć udział jakikolwiek z nieuchwytnych elfów.”
Dlaczego? Mają to w prawie zapisane?
-} – nie zastanawiałem się nad regulacjami na Islandii. Myślę, że jak będzie potrzeba, to ktoś przebierze się za elfa :).
Znów ci ekolodzy… Takiego bloga szukałem. Poszukuję ich do mojego bloga-katalogu najlepszych polskojęzycznych blogów o prawie http://the-best-of-law.blogspot.com/. Z przyjemnością dodaję do niego Twój blog. Wszystkiego co najlepsze! Piotr.
Dziękuję za dobre słowo!
dołączam się – publikacje na tym blogu bardzo mi się przydają, tak trzymać!
Bardzo dziękuję :).
Cuda się dzieją na tym świecie;) ale co poradzimy:)
Co gorsza większość tych pseudekologów wyrządza więcej krzywdy niż pożytku. Opinie na temat oddziaływania inwestycji na środowisko powinni wydawać pracownicy naukowi z różnych uczelni zajmujących się NAUKOWO ochroną środowiska i na podstawie ich OOS (nie jednego a kilku) dochodzić konsensusu. Obecnie OOS może sporządzić zasadniczo każdy gdyż przepisy ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska (Dz. U. Nr 62, poz. 627 z późniejszymi zmianami) nie precyzują, kto może sporządzić raport.
Natomiast często zdarzające się akcje blokowania budowy mają podtekst raczej finansowy niż troski o środowisko, ale to jest tylko i wyłącznie moje skromne zdanie, nikt nie musi się z nim zgadzać.
Panie Grzegorzu! Skomentuję to dość krótko – rzetelność niektórych raportów pozostawia bardzo wiele do życzenia…
Jak widać, nie tylko w polskim prawie są absurdy. Przynajmniej u nas nikt się nie zasłania Elfami… 😛