Zmiany w przepisach o obrocie ziemią rolną
W poprzednim wpisie pisałem o planach nowelizacji ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego. Ten projekt jest cały czas na dość wczesnym etapie uzgodnień ministerialnych. Kolejna jego wersja zakłada dalsze poszerzanie możliwości nabywania nieruchomości rolnych (dostępny jest on tutaj).
Tymczasem, ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego została zmieniona przy okazji wprowadzenia przepisów o Centralnym Porcie Komunikacyjnym (tj. o wielkim lotnisku, zaplanowanym w gminie Baranów).
Ustawa ta, poza regulacją zasad, które mają regulować tę inwestycję. zmienia też ustawę o kształtowaniu ustroju rolnego. Zgodnie z nowymi przepisami, wymóg, że nabyć nieruchomość rolną może tylko rolnik indywidualny, nie będzie dotyczyć nabycia nieruchomości rolnej:
1) przez przez osobę, która zbyła nieruchomość rolną na cele związane z realizacją Inwestycji lub Inwestycji Towarzyszącej w rozumieniu ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o Centralnym Porcie Komunikacyjnym (Dz. U. poz. 1089) – w okresie 3 lat od dnia zawarcia umowy – albo została z niej wywłaszczona na te same cele,
2) przez Spółkę Celową, o której mowa w ustawie z dnia 10 maja 2018 r. o Centralnym Porcie Komunikacyjnym.
Ułatwienia mają zatem dotyczyć zarówno spółki państwowej, która ma kierować realizacją CPK, jak i osób, których grunty zostaną nabyte (dobrowolnie lub przymusowo) dla potrzeb tej inwestycji.
Zmiany mają zatem znaczenie tylko dla osób i terenów związanych z Centralnym Portem Komunikacyjnym. Niestety, na duża nowelizację przepisów o obrocie ziemią rolną pozostanie pewnie jeszcze trochę poczekać.
Bardzo ciekawy wpis, jak zawsze zresztą, śledziłem właśnie drogę tej ustawy od dłuższego czasu, ciekawe jak długo będzie trzeba jeszcze czekać na nowelizację ustawy, jak Pan myśli ile to potrwa? Znając życie w naszym kraju pewnie długo, tak jak to jest ze wszystkim w ostatnim czasie. pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej wpisów.
Tempo pracy nad tą nowelizacją nie jest zbyt duże, natomiast kierunek jest słuszny. Podoba mi się to, że wreszcie uwzględniono spółdzielnie rolnicze (choć w dość ograniczonym zakresie). Brakuje mi jednak zmian w zakresie parametrów wielkości nieruchomości i jej powierzchni.
Według mnie kwestia prawna mówiąca, że ziemię rolną można sprzedać tylko rolnikowi czy też on tylko może ją nabyć jest troszkę irytujące. Przecież co to za różnica.. Przecież na wsi nikt nie postawi na zakupionym kawałku ziemi jakiejś wielkiej firmy, która jakoś mogłaby wpłynąć negatywnie na gospodarkę okolicy najbliższej. Niemniej jednak coraz bardziej interesuję się tymi kwestiami właśnie jako osoba, mająca przejąć gospodarstwo w niedalekiej przyszłości po rodzicach.
Ziemia to dobro, którego nie sposób więcej wyprodukować czy zwiększyć jego ilość (oczywiście, z niewielkimi wyjątkami), stąd m.in. taka reglamentacja. Zgadzam się jednak co do kierunku, że obecne przepisy są zbyt restrykcyjne.
Opiszę swój przypadek. Prowadzę działalność gospodarczą w ramach której świadczymy usługi z zakresu szeroko rozumianych usług informatycznych. W 99% świadczymy usługi zdalnie. Mam pracowników mieszkających w różnych miastach Polski i nie przeszkadza to sprawnie pracować. W związku z faktem, iż świadczymy te usługi zdalnie, od jakiegoś czasu chciałem wyprowadzić się na wieś, bo fizyczna lokalizacja nie ma znaczenia i równolegle prowadzić niewielkie gospodarstwo rolne zajmujące się uprawą na przykład miskanta olbrzymiego, a następnie jego sprzedaż firmom produkującym biomasę. Pod koniec zeszłego roku znalazłem w końcu idealne gospodarstwo. Niestety aktualny stan prawny uniemożliwia mi zakup tej nieruchomości. Oczywiście mógłbym złożyć wniosek do KOWR i mieć nadzieję, iż pomimo braku kwalifikacji rolniczych dostanę zgodę na zakup. Nawet jeśli dostałbym zgodę to jest to dopiero początek ewentualnych problemów. Po pierwsze obowiązek zamieszkania czyli zameldowania się jest ogromnie problematyczny, gdyż działalność gospodarcza, zwłaszcza z zakresu IT, po prostu musi mieć adres z dużego miasta, inaczej klienci będą bardzo podejrzliwie podchodzić. Potem może okazać się, na przykład po 3 latach, że jednak przychody z produkcji rolnej nie są zgodne z oczekiwaniami, a jak na razie muszę prowadzić to gospodarstwo przez 10 lat. I tak dalej… To że ustawa jest zbyt restrykcyjna to jest bardzo delikatnie powiedziane. Ustawa w bardzo głęboki sposób ogranicza szereg swobód i ogranicza możliwości prowadzenia działalności rolniczej, jako dodatkowej…
idą wybory więc Minister Rolnictwa już coś wspomina o luzowaniu ustawy. podobno do 1 ha ziemi rolnej ma być wyłączone z ograniczeń obrotem.
Takie wypowiedzi medialne padły na początku września, zobaczymy czy zostaną przekute na projekt nowelizacji.
„Zmiany będą miały na celu m.in. złagodzenie dotychczas obowiązujących ograniczeń w obrocie nieruchomościami rolnymi. Utrzymana zostanie zasada, zgodnie z którą nabywcami nieruchomości rolnych powinni być przede wszystkim rolnicy indywidualni, prowadzący gospodarstwa rodzinne, będące w myśl art. 23 Konstytucji podstawą ustroju rolnego państwa”. Jak wspominaliśmy, obecnie ustawa ograniczająca obrót gruntami nie dotyczy areałów do 0,3 ha. Ta powierzchnia wyłączona spod ograniczeń ma wzrosnąć do 1 ha. „Zmiana ta ułatwi nabywanie niewielkich nieruchomości rolnych przez osoby zainteresowane osiedleniem się na wsi. Dodatkowo, wprowadzenie tej poprawki spowoduje, że rolnicy w niektórych przypadkach będą mogli zbyć takie nieruchomości (o pow. do 1 ha) samodzielnie, dowolnej osobie, bez potrzeby ubiegania się o zgodę Dyrektora Generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa”, uważa resort.
Czytaj więcej: https://pomorska.pl/zmiany-w-obrocie-ziemia-rolna-we-wrzesniu-2018-propozycje-zlagodzenia-przepisow/ar/13455412
Martwi trochę mały szczegół tej wypowiedzi: „…rolnicy w niektórych przypadkach będą mogli zbyć takie nieruchomości”. czyżby jednak nie było tak kolorowo jak się wydaje? pożyjemy zobaczymy..